Coverowi piosenki z nowego "Króla Lwa" nie pomógł nawet Zalewski. Słuchacze mają mieszane uczucia

Bartosz Godziński
Z remakem "Króla Lwa" powstał też cover wielkiego przeboju autorstwa Eltona Johna. "Miłość rośnie wokół nas" w nowej aranżacji i z plejadą polskich artystów średnio spodobał się internautom. Mamy dla nich dobrą wiadomość: ta wersja nie znalazła się we wchodzącym do kin filmie.
Krzysztof Zalewski jest jedynym z wykonawców coveru przeboju z "Króla Lwa" Screen z YouTube / Disney Polska, kadr z filmu
Krzysztof Zalewski, Mela Koteluk, Paulina Przybysz, Natalia Przybysz i Vito. Wszyscy śpiewają cover piosenki, która została nagrodzona m. in. Oscarem i Grammy. Polski oryginał z 1994 roku nagrali Paweł Tucholski, Krystyna Tyszkiewicz i Katarzyna Skrzynecka. Jak nowa wersja wypada na tle starej? Oceńcie sami.
W komentarzach przeważają opinie negatywne (widać to też po liczbie łapkek w dół pod klipem). Słuchacze generalnie narzekają na zbytnie odejście od klimatu oryginalnej ballady oraz podkład muzyczny. "Odnoszę wrażenie jakbym słuchała tu piosenki wykonanej na przedstawienie w szkole, a nie interpretacji tego wielkiego, chwytającego za serce hitu" - czytamy w jednym z negatywnych komentarzy. Jest ich zdecydowanie więcej.
Screen z YouTube
Powyższy cover hitu Eltona Johna nie znalazł się w nowym "Królu Lwie" ("Pieśń o miłości" wykonują: Zofia Nowakowska, Mariusz Januszkiewicz, Maciej Stuhr, Maciej Piela). Jednak są inne, społeczno-polityczne niuanse w polskiej wersji dźwiękowej. Film wchodzi na ekrany kin 19 lipca.