Ukradkowa sesja fotograficzna Tarczyńskiego. Poseł PiS przyłapany na niesmacznym zachowaniu
Te zdjęcia Dominika Tarczyńskiego, jakie opublikował "Super Express", powinny trafić do podręczników jako przykład tego, jak nie należy się zachowywać w miejscu publicznym. Poseł popełnił chyba wszystkie możliwe grzechy wymieniane w podręcznikach savoir vivre'u.
Zdecydowanie najgorszą sceną, jaką można zobaczyć na zdjęciach jest ta, w której poseł Tarczyński rozmawia przez telefon z pełnymi ustami, pochylając się nad talerzem. Niewiele mniej gorszącą jest fotografia, na której "prawie europoseł" rozparł się na swoim krześle, nogi trzymając na krześle drugim, niczym na podnóżku.
"Arystokracja dobrej zmiany", "Elita się pożywia", "Patologia na wczasach" – to tylko kilka komentarzy napisanych przez internautów zniesmaczonych zachowaniem Dominika Tarczyńskiego. Wiele postów nie nadaje się wręcz do zacytowania, bowiem w nazbyt dosadnych słowach ich autorzy stwierdzają, że Tarczyńskiemu zwyczajnie brak dobrego wychowania i ogłady.
źródło: se.pl