Te słowa Biedronia nie zabrzmiały najlepiej. "Nie dzieli nas nic, oprócz drobnych różnic i szyldów"
Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty ogłosili, że Wiosna, SLD i partia Razem tworzą wspólną listę lewicy w wyborach. Lider Wiosny przekonywał, że w imię wartości lewicowych porozumienie jest możliwe. Co więcej, wskazywał na to, że ze środowiskami Czarzastego i Zandberga jest mu absolutnie po drodze. W ten sposób potwierdził raz jeszcze, że w ostatnich latach nie traktował wyborców poważnie.
Gdy przypomnimy sobie euforię, w jakiej startowała Wiosna w lutym i jeszcze wcześniejsze słowa Biedronia o zmieceniu ze sceny politycznej PiS i PO , wypowiedź lidera Wiosny musi budzić politowanie. Wielu wyborców pamięta zapewne też, jak Biedroń mówił, że tworzy zupełnie nową jakość na lewicy i ostro obchodził się z konkurentami z SLD i Razem.
Warto też przypomnieć, że jeszcze pod koniec czerwca Robert Biedroń mówił bardzo przychylnie o formacji, w której liderem jest Grzegorz Schetyna. Jego wypowiedź została odebrana jako chęć dołączenia do Koalicji Europejskiej.
– Wiosna zdecydowała się otworzyć kolejne drzwi do rozmów, które poszerzą formułę naszego dialogu na opozycji o Koalicję Europejską, o Platformę Obywatelską, o PSL, o Nowoczesną – przekonywał lider Wiosny. Jak widać, rozmowy się nie powiodły. Gdy dodamy do tego kilkukrotnie wcześniejsze obietnice, że będzie po raz drugi startował w wyborach na prezydenta Słupska, czy można poważnie traktować to, co mówi lider Wiosny ?
Będzie wspólny blok lewicy
Tymczasem w drugiej połowie lipca wiadomo, że.. tworzy blok lewicowy. – Stworzymy wspólny blok lewicy. Lewica zawsze wygrywała wybory, kiedy była zjednoczona. Dziś wieczorem, po godz. 20 spotkamy się w szerszym gronie i będziemy rozmawiali konkretniej o przyszłości polskiej lewicy – powiedział Robert Biedroń na konferencji prasowej Wiosny.
Wtórował mu Włodzimierz Czarzasty, który wrzucił kamyczek do ogródka Grzegorza Schetyny. – SLD opuszcza KE jako ostatnie. Wierzyliśmy w ten projekt. Ze zdziwieniem zobaczyliśmy dziś, jak projekt, który zdobył 38 proc. został rozwalony – mówił na konferencji prasowej Włodzimierz Czarzasty. – Grzegorz Schetyna abdykuje z pozycji lidera opozycji. Zrobił ogromny błąd – dodał.