Schetyna zaskoczył. "Celem jest 40-45 proc. Mamy szansę to zrobić – to już nie jest PO"

Adam Nowiński
Grzegorz Schetyna po raz pierwszy od ogłoszenia decyzji o samodzielnym starcie w wyborach Koalicji Obywatelskiej udzielił wywiadu. Lider PO był gościem "Faktów po faktach" na antenie TVN24. Odpowiedział w programie na kilka kluczowych kwestii, w tym jaki cel ma w wyborach jego partia. Jego słowa powinny być przestrogą dla PiS.
Grzegorz Schetyna zapowiada walkę o 45 proc. w jesiennych wyborach. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
– To wyborcy decydują kto jest liderem demokracji. Wierzę, że ludzie wybiorą nasz projekt jako Koalicję Obywatelską. Współpraca partii nie wystarczy, bo ta kończy się na 38 proc. (...) Musimy trafić do ludzi, którzy są poza polityką – powiedział w "Faktach po faktach" szef PO Grzegorz Schetyna.

Lider opozycji pytany był o plany na jesienne wybory i o formułę jaką wybrała Platforma. Schetyna odniósł się przede wszystkim do kwestii rozszerzenia list o osoby spoza polityki i samorządowców.

– Od półtora roku z nimi rozmawiam. Rozmawiam z prezydentem Karnowskim, prezydentem Frankiewiczem. Rozmawiam z nimi i będą obecni na listach do Sejmu i do Senatu. Na listach Koalicji Obywatelskiej. Będą ważną częścią tej współpracy, płaszczyzny współpracy, którą zbudujemy – stwierdził Schetyna. – Moim celem jako lidera KO jest wynik 40-45 proc. Cała filozofia musi być całkowicie inna, tu musi być inna emocja. Będziemy redukować odległość KO-PiS w kampanii – dodał.


W odniesieniu do twierdzenia lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, że to ludowcy są "centrum na polskiej scenie politycznej", szef PO stwierdził, że Platforma jest "partią szerokiego centrum".

– Nie dam się wpisać w te analizy politologiczne. Nie będę złośliwy. Chcę tworzyć szerokie centrum. Uważam że wszyscy na listach koalicji muszą się zmieścić. Będą tam i konserwatyści i chadecy i liberałowie i ludzie lewicy. Ale jeżeli połączy nas wspólny pogląd na to, jak ważna jest demokracja, praworządność, podmiotowość, obecność Polski w Europie, wolności obywatelskie i prawa mniejszości, to się tam zmieścimy. Dzisiaj to najważniejsze, znaleźć tych ludzi, którzy mają dystans do polityki – stwierdził Schetyna.

źródło: TVN24