"Wygląda na ustawkę". Zastępca szefa publicystyki o agresji podczas marszu równości w Białymstoku

Aneta Olender
Daniel Liszkiewicz, wiceszef publicystyki TVP Info, postanowił skomentować wydarzenia z Białegostoku. Jego opinia w sprawie Marszu Równości i zachowania kiboli zszokowała internautów. Chociaż policja zatrzymała 20 agresywnych osób, Liszkiewicz poddaje w wątpliwość autentyczność niektórych scen. Jego zdaniem była to... ustawka.
Policja zatrzymała w Białymstoku 20 agresywnych osób. Fot. Agnieszka Sadowska/ Agencja Gazeta
Daniel Liszkiewicz precyzyjnie uargumentował swoje podejrzenia. Sekunda po sekundzie przeanalizował nagranie, które dostało się do sieci. Widać na nim jak agresywni kibole atakują jednego z uczestników marszu.

Rzeczywistość zdaniem Liszkiewicza mogła jednak wyglądać zupełnie inaczej. Bo uderzenia i kopnięcia były symulowane. "Kino akcji w Białymstoku wygląda na ustawkę. Wystarczy obejrzeć video w slow-mo, żeby zobaczyć" – napisał na Twitterze. "No tak, a doniesienia o ofiarach, konieczność interwencji Policji i działania pozostałych służb to potwierdzają. Propaganda trwa w najlepsze" – brzmi jeden z komentarzy, którego autor kpi z teorii Liszkiewicza. Wiceszef publicystyki TVP Info wdał się w dyskusję z komentującymi. "Wierzę, w to co widzę. A nie widzę tam groźnego pobicia, którym wczoraj żył cały Twitter a wyłącznie słaby teatrzyk" – bronił swojej teorii.
Na białostockie wydarzenia zareagowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Nie było i nie ma przyzwolenia na chuligańskie zachowania, godzące w prawa innych" – napisała na Twitterze Elżbieta Witek.