"Ziobro o terrorze LGBT". Kuriozalny wywiad ministra sprawiedliwości dla Karnowskich

Paweł Kalisz
Nie takich słów ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego oczekiwali Polacy po bulwersującym ataku na Marsz Równości w Białymstoku. W wywiadzie dla związanego z PiS portalu wPolityce.pl Zbigniew Ziobro mówił, że... to PO podsyca "pełzający zamach na wartości Polaków", a także "wspiera chrystianofobię i nietolerancję".
Zbigniew Ziobro włączył się do dyskusji na temat równości, tolerancji i LGBT. Padają zdania niegodne ministra sprawiedliwości. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Tolerancja ma działać tylko w jedną stronę? Nie toleruje sprzeciwu, gdy są łamane sumienia i naruszane uczucia religijne osób wierzących. To zakłamanie, sprytnie ukrywane pod płaszczykiem wolności i tolerancji. Pachnie wręcz skłonnościami totalitarnymi – mówi minister w materiale, który redakcja braci Karnowskich opatrzyła tytułem "Ziobro o terrorze LGBT i jego politycznym tle: 'Platforma podsyca pełzający zamach na wartości Polaków'".

Już poprzednią kampanię wyborczą zdominowała dyskusja na temat wartości moralnych i LGBT. Wygląda na to, że Zjednoczona Prawica pragnie powtórzyć sukces, czego najlepszym przykładem jest właśnie wywiad ze Zbigniewem Ziobro. Szef resortu sprawiedliwości wytoczył najcięższe działa i strzela z nich prosto w opozycyjną Platformę Obywatelską.


– Na ulicach rządzonej przez PO Warszawy, podczas tzw. parady równości, są obrażane uczucia katolików. Przejawia się nachalnym wpychaniem do szkół w stolicy pseudo edukacji seksualnej dla kilkulatków – przekonuje Ziobro. To jednak nie wszystko, bo przecież Warszawa nie jest jakąś osamotnioną twierdzą, dlatego Ziobro wycelował armaty także w inne miasto.

Przypomina, że to samo co się dzieje w stolicy, ma miejsce także w Gdańsku. – Protegowana Donalda Tuska i Grzegorza Schetyny, prezydent Dulkiewicz wzięła udział w "tęczowym pikniku", podczas którego sparodiowano procesję Bożego Ciała, zastępując Najświętszy Sakrament wulgarnymi treściami. Dopiero po trzech dniach ogólnopolskiej krytyki i wyborach przegranych przez Koalicję Europejską zreflektowała się, że naruszone zostały uczucia katolików – przypomina Ziobro.

– To, co wspiera Platforma Obywatelska, to chrystianofobia i nietolerancja. Platforma podsyca pełzający zamach na wartości Polaków, a nade wszystko na wolność w obszarze sumienia i wychowania dzieci, które gwarantuje konstytucja. To ponura i niebezpieczna perspektywa, która może być konsekwencją zwycięstwa Platformy Obywatelskiej – tłumaczy dla portalu minister.

Zbigniew Ziobro twierdzi, że Jarosław Kaczyński ma rację podkreślając, iż Polska musi być "redutą wolności". "Musimy chronić wolność rodziców do wychowania swoich dzieci. Musimy się bronić przed deprawacją najmłodszych i łamaniem sumień dorosłych Polaków. Decyzja jest w rękach wyborców. Najbliższe wybory przesądzą o tym, czy dobra zmiana była tylko dobra, czy też trwała" – cytuje ministra wPolityce.pl.

– Zarówno pod względem pielęgnowanych wolności i wartości, jak i w wymiarze socjalnym, a więc utrzymania osiągnięć w postaci programu 500 plus na każde dziecko czy wypłaty 13. emerytury. Wybory zdecydują o losach Polski i Polaków na długie lata – tak Ziobro zagrzewa do pójścia na wybory sympatyków PiS.

źródło: wPolityce