Schetyna się ugina. Dla Iwony Hatwich chce zmienić kolejność na wyborczej liście

Paweł Kalisz
Iwona Hartwich zaszachowała Grzegorza Schetynę. Liderka protestu rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych odmówiła startu w wyborach z listy KO, bo choć obiecano jej trzecie miejsce na toruńskiej liście, to we wtorek dostała siódme. A z "trójki" w tym okręgu już się zdążył ucieszyć poseł Arkadiusz Myrcha.
Iwona Harwich wróci na listę KO? Schetyna zapowiada, z znajdzie się dla niej "trójka" na liście. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Arkadiusz Myrcha miał mieć "trójkę na liście". Ogłoszono to wczoraj oficjalnie. Na Twitterze i Facebooku krążą grafiki z jego nazwiskiem i cyferką, poseł zdążył się wyrazić radość w mediach społecznościowych, już witał się z gąską, gdy... Do sprawy wkroczyła Iwona Hartwich.

– Po spotkaniu z panią Iwoną Hartwich i rozmowie o sytuacji na liście toruńskiej zaproponuję Zarządowi Krajowemu PO zmianę na liście. Będę rekomendował, by pani Iwona Hartwich kandydowała z 3. miejsca listy Koalicji Obywatelskiej – powiedział lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Pierwotnie Iwona Hartwich została umieszczona na siódmym miejscu listy Koalicji Obywatelskiej w Toruniu. Liderka protestu opiekunów i rodziców osób niepełnosprawnych, którzy rok temu okupowali Sejm, oświadczyła jednak, że w takiej sytuacji nie wystartuje z listy KO w wyborach. Wcześniej obiecano jej trzecie miejsce na liście, które wczoraj oddano posłowi PO.


źródło: onet.pl