Poseł urządził burdę w opolskim urzędzie. Policja musiała wyprowadzić go siłą
Wybrany z list Kukiz'15 (aktualnie niezrzeszony) poseł Janusz Sanocki wpadł w szał podczas wizyty w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. Ze złości rozbił szklaną bramkę bezpieczeństwa. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak polityk prawicy awanturował się z policjantami.
Do urzędu wezwano policję, która następnie próbowała zapanować nad wściekłym posłem. Ten odpychał funkcjonariuszy i nie słuchał ich poleceń. Ostatecznie policjanci wyprowadzili Sanockiego siłą.
– Wiele lat chodziłem do urzędu wojewódzkiego, dawno mnie tu nie było, a jak dziś przyszedłem, to jakiś dżentelmen chciał ode mnie przepustki. Nie mają prawa tego żądać (…) Prosiłem, żeby mnie wpuścili, a gdy nie chcieli tego zrobić, to wyłamałem jedną bramkę. Zrobiłem rzecz słuszną, obywatele powinni teraz wszystkie te barierki porozwalać – powiedział poseł.
źródło: "Gazeta Wyborcza"