W PiS naprawdę muszą bać się kryzysu. Kuchcińskiego wysłano na "wywiad" do TVP

Zuzanna Tomaszewicz
Marszałek Sejmu w południe tłumaczył sprawę lotów, które odbył razem z rodziną rządowymi samolotami i śmigłowcami podczas sejmowego briefingu, ale chyba uznano, że to zbyt mało. Kilka godzin później Marek Kuchciński pojawił się na antenie rządowego TVP Info. A to widok niezwykle rzadki.
Marszałek pojawił się w programie "O co chodzi". Fot. kadr z programu "O co chodzi" TVP Info
Przypomnijmy, że nie będzie dymisji Marka Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu. Spekulowano, że polityk może stracić stanowisko, ale skończyło się na "przeprosinach". Marszałek przyznał, że cała sprawa z jego "rodzinnymi lotami" mogła wzbudzić społeczne kontrowersje, ale wszystkie loty wynikały z przyjętego przez niego "modelu pracy".

Teraz Kuchciński pojawił się w wieczornym programie "O co chodzi" na antenie TVP Info. Jak można się było spodziewać, rozmowa ta przebiegła w korzystny dla polityka PiS sposób. Marszałek znowu odnosił się do afery wokół jego lotów, a następnie skomentował bulwersujące słowa abp. Jędraszewskiego dotyczące LGBT. Wizyta marszałka w studiu telewizyjnym wywołała spore zaskoczenie. Ten polityk PiS słynie bowiem z niechęci do wystąpień publicznych i rozmów z mediami. Jego poniedziałkowa nadaktywność medialna wskazuje więc na to, że w obozie rządzącym zarządzono stan wyjątkowy.

"Marszałek Kuchciński właśnie pojawił się w TVP Info. Najpierw pochwalił „piękną panoramę” w studiu, a potem pracownik TVP walnął z grubej rury: Zacznijmy od grubego pytania. Totalna opozycja domaga się pana dymisji. Odejdzie pan? Zostawię Was w niepewności, co odpowiedział" – czytamy we wpisie dziennikarza Bartosza Węglarczyka z Onetu. "Marszałek Kuchciński w TVP info o intensywnej pracy Sejmu, która "wzburza ogromne poparcie". I zapewnia, że spokojnie odbiera "ataki czynników wewnętrznych" Boskie" – komentował Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej.