Kuriozalny komplement Glińskiego. Nazwał Holecką "prawdziwym mężczyzną"
Danuta Holecka prowadzi główne wydanie "Wiadomości" z przerwami od 1997 roku. O jej postawie podczas tych "przerw" z uznaniem wyraził się Piotr Gliński. Minister twierdzi, że Holecka zachowywała się wówczas jak mężczyzna.
Minister przypomniał, że podczas rządów PO-PSL dziennikarka była skazana na funkcjonowanie w TVP3. – Siedziała w tej piwnicy jak w kazamatach i śmialiśmy się, że jesteśmy w katakumbach i że to taka rzeczywistość, którą trzeba przetrwać. Nie dawała się wyrzucić, bo dlaczego miała być dobra dziennikarka wyrzucona z TVP? Natomiast nie miała żadnego wpływu na jej funkcjonowanie – wspominał Gliński.
Minister kultury stwierdził podczas rozmowy, że TVP nigdy nie była obiektywna. – Kto był właścicielem telewizji, to kształtował jej wizję i to zupełnie oczywiste. Za rządów PO-PSL wszystkie duże media, potężne media były w rękach jednej opcji. Ideologicznie, światopoglądowo, establishmentowo – wyjaśnił minister.
Gliński przypomniał czasy, gdy nazywano go "premierem z tabletu". – Media albo mnie ignorowały i absolutnie nic nie pisały, albo mnie grillowały i to równo we wszystkich trzech telewizjach. Może z wyjątkiem pojedynczych dziennikarzy. Unicestwić, zanihilować albo zabić. Takie to były media – wspomniał minister.
źródło: 300polityka.pl