Hołownia opisał swoją znajomość z Anną Komorowską. Ale zobaczcie, jak przemilczał Agatę Dudę

Adam Nowiński
Szymon Hołownia ze względu na swoje konserwatywne poglądy kojarzony jest często z prawą stroną sceny politycznej. Tymczasem publicysta niejednokrotnie udowodnił już, że ma także liberalne i centrowe "sympatie". Jednym z dowodów jest jego znajomość z Anną Komorowską, o której napisał niedawno na Facebooku.
Hołownia pokazał zdjęcie z Komorowską. Fot. Facebook.com / szymonholowniaoficjalny /Przemysław Maślanko
"I teraz niech mi ktoś uwierzy, że to był komar, który nagle mnie dziabnął w plecy, a nie chęć naruszenia 'z liścia' nietykalności pani Anny Komorowskiej... Są i takie zdjęcia z tej rozmowy, na których to pani Anna mnie prawie bije, a myśmy przecież tylko INTENSYWNIE ROZMAWIALI. Oczywiście na Festiwal literacki Patrząc na Wschód, oczywiście o polityce. Ale tak normalnie to się lubimy, naprawdę" – napisał na Facebooku Szymon Hołownia.

Publicysta i prezenter dał także prztyczka obecnej Pierwszej Damie – Agacie Kornhauser-Dudzie, której nie wymienił zachwalając żony ważnych polskich polityków. "Maria Kaczyńska, Anna Komorowska, Małgorzata Tusk – czasem myślę, że z wielkim pożytkiem dla ogółu byłoby, gdyby wybrani faceci oddawali pół kadencji swoim żonom" – stwierdził. Hołownia znany jest z mocnych wpisów w mediach społecznościowych pod adresem Kościoła i narodowców. Jeden z nich zaadresował do kontrmanifestantów z Białegostoku. Stwierdził, że to oni obrazili jego uczucia religijne.