Zawieszono poszukiwania Woźniaka-Staraka. Służby wznowią pracę dopiero rano

Łukasz Grzegorczyk
Poniedziałkowe poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka, który zaginął na jeziorze Kisajno, nie przeniosły żadnych efektów. Od wtorkowego poranka służby wznowią akcję.
Zawieszono poszukiwania zaginionego Piotra Woźniaka-Staraka. Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
"Na dzisiaj zakończyliśmy"
– Na dzisiaj zakończyliśmy działania. Od jutra rana wznawiamy poszukiwania – przekazała krótko w rozmowie z naTemat kom. Izabela Niedźwiedzka-Pardela z warmińsko-mazurskiej policji. Służby prowadziły akcję do wieczora, zawieszono ją przed godz. 21:00.

Wcześniej kom. Niedźwiedzka-Pardela informowała nas o prowadzonych działaniach. – Do poszukiwań oprócz policjantów i płetwonurków ze straży pożarnej, dołączyły jeszcze Wojska Obrony Terytorialnej – wymieniała. W akcji brali udział żołnierze z 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Wypadek na jeziorze Kisajno
Piotr Woźniak-Starak w nocy z soboty na niedzielę wypadł z motorówki do jeziora Kisajno. Przypomnijmy, że biznesmenowi i producentowi filmowemu towarzyszyła na łodzi 27-latka, która również wpadła do wody. Udało się jej jednak pokonać dystans około 100 metrów i dopłynąć do brzegu. Tam znalazła ją powiadomiona o zdarzeniu policja.