Legenda lewicy rezygnuje ze startu w wyborach. Danucie Waniek nie spodobało się miejsce na liście

Paweł Kalisz
Lewica dogadała się w sprawie wspólnego startu w wyborach. Politycy Wiosny, SLD mieli się przetasowywać na listach wyborczych według ustalonego klucza, ale to już nie każdemu się spodobało. Danuta Waniek zrezygnowała, bo liczyła na "piątkę", a dostała dalsze miejsce.
Danuta Waniek rezygnuje ze startu w wyborach parlamentarnych. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
To miało być tak: "jedynka" dla polityka Wiosny, "dwójka" dla SLD, z "trójką" na liście miał startować kandydat Razem. I tak dalej, według takiego samego klucza. Przydział miejsc na listach wyborczych poniekąd odzwierciedlał poparcie wyborców dla poszczególnych ugrupowań, Wiosna ma największy elektorat według sondaży, a Razem najmniejszy.

W Warszawie ten system przydzielania miejsc na liście wyborczej nie zadziałał. Owszem, do czwartego miejsca wszystko poszło jak trzeba, ale Danuta Waniek z SLD powinna mieć czwórkę, potem miała dostać piątkę, a na koniec dowiedziała się, że zostanie przesunięta niżej. W myśl ostatnich ustaleń jej miejsce miał zająć Krzysztof Liedel, dyrektor w BBN i dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas.


W tej sytuacji Waniek postanowiła w ogóle zrezygnować ze startu w wyborach do parlamentu.

źródło: gazeta.pl