Kuriozalna wpadka w "Polityce". Widzowie w kinach dopatrzyli się czegoś w postaci księdza
Ksiądz ze śladem ślubnej obrączki na palcu? Do takiej wpadki doszło na filmie Patryka Vegi "Polityka", który od tygodnia przyciąga widzów do kin. Widzowie dopatrzyli się charakterystycznego odcisku na palcu Zbigniewa Zamachowskiego grającego rolę duchownego.
Okazuje się, że w samej produkcji nie uniknięto wpadek. Zbigniew Zamachowski wcielił się w rolę księdza, którego widzowie identyfikują z ojcem Tadeuszem Rydzykiem.
Na palcu "księdza" widać odciśnięty ślad po obrączce.•Fot. Materiały prasowe
Film wszedł w końcu do kin 4 września, jednak recenzje są dość chłodne, a widzowie nie szczędzą "Polityce" krytyki. Mimo mieszanych opinii "Polityka" i tak zgromadziła w weekend otwarcia imponującą kinową widownię. "Zła wiadomość dla wykupionych hejterów: 'Polityka' po pierwszym weekendzie ma 933 tys. widzów" – napisał Vega na Instagramie. Tym samym to najlepszy wynik w pierwszy weekend wśród wszystkich polskich filmów w tym roku.
W ubiegłym roku podobny rekord należał do głośnego "Kleru" Wojciecha Smarzowskiego. W pierwszy weekend wyświetlania w polskich kinach film o polskim Kościele obejrzało aż 935 tys. 357 ludzi. Był to najwyższy wynik weekendu otwarcia w historii Polski.
Czy oznacza to, że "Polityka" znalazła się na drugim miejscu tej listy? Oficjalnie tak, jednak pierwszy weekend "Polityki" był przedłużony. Premiera filmu miała bowiem miejsce w środę, co oznacza, że "weekend" otwarcia liczył aż pięć dni. Zwykle – jak w przypadku "Kleru" – są to trzy dni (piątek, sobota, niedziela).