Przed laty dostała od niego kosza. Margaret w "The Voice of Poland" spotkała dawną sympatię

Bartosz Świderski
"Jak zobaczyłam, że to jesteś ty, tak mi serce zabiło" – powiedziała Margaret, kiedy w jednym z uczestników programu "The Voice of Poland" rozpoznała dawnego znajomego. Jak ujawniła, była zainteresowana chłopakiem przed laty, ale ten nie odwzajemniał jej uczuć.
Margaret była zaskoczona spotkaniem po latach, podczas przesłuchań w ciemno w programie "The Voice of Poland". Fot. Instagram.com/margaret_official/
Tadeusz Seibert – to on zaskoczył Margaret. Nie chodzi tylko o jego głos, choć rzeczywiście, gdy zaśpiewał utwór "Spragniony" Kamila Bednarka odwrócili się wszyscy jurorzy. – Wiesz, co jest najlepsze, ja bym tego tak nie zaśpiewał, z taką emocją – stwierdził Bednarek, który także ocenia występy uczestników w tej edycji "The Voice of Poland".
Okazało się jednak, że jedyna kobieta wśród trenerów zna Seiberta. Poznali się lata temu, a połączyła ich wspólna pasja do muzyki. – Historia jest taka, że razem jeździliśmy na wszystkie festiwale. Myśmy trochę razem zaczynali – stwierdziła.


Zaciekawieni tą znajomością pozostali jurorzy dopytywali o szczegóły relacji. Wtedy też Margaret przyznała, że kiedyś czuła do uczestnika programu "coś więcej". – Ja lat dziesięć, no... jedenaście. Tadzik też jedenaście. Tadzik wtedy był zainteresowany innymi dziewczynami, a ja byłam Tadzikiem. Ja go chciałam, on mnie nie chciał! – wspominała.

Tadeusz Seibert tym razem jednak się zreflektował i zdecydował, że dołączy do drużyny Margaret, bo ma "słabość do kobiet". Seibert jest nauczycielem śpiewu i ma własną szkołę wokalną.

W 10 sezonie programu "The Voice of Poland" w fotelach trenerów oprócz Margaret zasiedli także Kamil Bednarek, Thomson i Baron oraz Michał Szpak.