Wzruszający gest Dowbor. Tak żegna zmarłą uczestniczkę jej programu

redakcja naTemat
Niedługo cieszyła się wyremontowanym mieszkaniem pani Justyna Baran z Gliwic, bohaterka jednego z ostatnich odcinków programu "Nasz nowy dom" w telewizji Polsat. Samotna matka dwóch córek przegrała walkę z chorobą nowotworową. "Tyle miłości dawała swoim córeczkom..." – napisała w pożegnaniu prowadząca program Katarzyna Dowbor.
Justyna Baran, jej córeczki i Katarzyna Dowbor w 148. odcinku programu "Nasz nowy dom" w telewizji Polsat. Fot. kadr z programu "Nasz nowy dom"
Brygada remontowa polsatowskiego show odnowiła mieszkanie pani Justyny z Gliwic niespełna dwa miesiące temu. "Niestety po długiej walce z chorobą nowotworową dzielna pani Justyna odeszła. (…) Na zawsze zapamiętamy jej siłę, uśmiech i wolę życia" – poinformowano na profilu programu "Nasz nowy dom".

34-latka była niezwykle dzielną osobą. Gdy zachorowała, jej rodzina rozpadła się. Odtąd sama wychowywała obie córeczki, pomagali jej rodzice. Z powodu nowotworu straciła obie piersi. Mama z dziewczynkami mieszkała w fatalnych warunkach – z powodu nawrotów choroby nie udawało się jej skończyć prac.


"Pani Justyna dwa miesiące po zamieszkaniu w nowym domu przegrała niestety walkę z rakiem. Tyle miłości dawała swoim córeczkom... Będziemy o niej pamiętać" – napisała na Instagramie Katarzyna Dowbor. Odcinek z panią Justyną był wyemitowany w ostatni czwartek 19 września.

"Nasz nowy dom" to program, który na antenie Polsatu gości od 2013 r. W każdym odcinku odnawiany jest dom lub mieszkanie jednej z polskich rodzin. Ekipa budowlana na prace ma 5 dni, rodzina w tym czasie wypoczywa.

Uczestnikami programu są rodziny potrzebujące, dotknięte przez los, chorujące. Realizatorzy programu badają ich sytuację materialną. Czasami pojawiają się kontrowersje – tak było w Szczytnie, gdy okoliczni mieszkańcy stwierdzili, że danej rodzinie remont się "nie należy".