Korwin-Piotrowska miażdży Dudę po sprzątaniu lasu. "Kombinuje, jak się przypodobać"
W sobotę Andrzej Doda sprzątał las. Inauguracja akcji "sprzątaMY" miała miejsce w Ostrowie Mazowieckiej, a prezydentowi towarzyszyli m.in. pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda i szef resortu środowiska Henryk Kowalczyk. Suchej nitki na ekologicznej postawie Dudy nie zostawiła jednak Karolina Korwin-Piotrowska. Jak stwierdziła, to tylko element kampanii wyborczej, gdyż PiS nie zależy na przyrodzie.
Jednak nie wszyscy chwalili ekologiczną postawę pary prezydenckiej. Prezydenta skrytykowała chociażby na Instagramie Karolina Korwin-Piotrowska. "No łzy wzruszenia zalewają mi oczy, kiedy patrzę jak nasz prezydent kocha przyrodę, jak się o nią troszczy, drzewka sadzi i las, taki spocony wysiłkiem fizycznym sprząta, kampania za pasem, trzeba walczyć o głosy" – napisała ironicznie dziennikarka.
Według Korwin-Piotrowskiej udział prezydenta w akcji "sprzątaMY" to nic innego, jak element kampanii wyborczej. "Pewnie poczytał badania socjologów, według których to ekologia zaczyna być numer jeden na liście zainteresowań Polaków. I teraz kombinuje, jak się przypodobać, choć jego obóz naturą gardzi, niszczy, pali ją i truje. Mam nadzieję, ze nikt mu nie zapomni przeszłości. Czekam na zdjęcie z kotkiem/pieskiem/wegetariańskim burgerem" – stwierdziła Korwin-Piotrowska i przypomniała, że wybory już 13 października.