Macron: "Niech młodzi ludzie pojadą manifestować do Polski". Ostry wywiad przed szczytem ONZ

Zuzanna Tomaszewicz
Emmanuel Macron w rozmowie z dziennikiem "Le Parisien" poruszył temat szczytu klimatycznego ONZ, który rozpoczyna się w poniedziałek w Nowym Jorku. Zdaniem prezydenta Francji w kwestii europejskiego klimatu wszystko "blokuje" Polska. Internauci zwracają jednak uwagę, że Polska w niewielkim stopniu odpowiada za emisję dwutlenku węgla w skali świata czy Europy.
Szczyt klimatyczny ONZ odbędzie się w Nowym Jorku. Fot. Mykhaylo Palinchak / 123rf
Dziennikarka TOK FM Magda Paciorek opublikowała na Twitterze wpis, w którym zwróciła uwagę na najnowszą wypowiedź Emmanuela Macrona. "Prawda jest taka, że wszystko blokuje Polska. (…) Niech młodzi ludzie protestujący w Europie pojadą manifestować do Polski i pomogą mi przekonać tych, których ja nie mogę" – powiedział prezydent Francji w rozmowie na pokładzie samolotu do Nowego Jorku.

W komentarzach internauci uznali, że słowa Emmanuela Macrona są przesadzone. "Niech spojrzy co się dzieje w Niemczech i ich węglem brunatnym oraz importem zza granicy. No, ale wielkiego brata się nie czepia. Łatwo się mówi o emisyjności, jak cały kraj stoi na atomie" – napisał jeden z użytkowników Twittera.

Wśród komentarzy możemy przeczytać również, że w 2014 roku emisja CO2 per capita wynosiła we Francji 4,57 ton, w Polsce 7,52 ton, zaś w Niemczech 8,89 ton.

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu w blisko 60 polskich miastach odbył się Młodzieżowy Strajk Klimatyczny.


Polska gospodarka pozostaje oparta na węglu. Jak pisał na łamach naTemat Krzysztof Przybył, polskie władze nie mają pomysłu na energetykę. Węgiel z polskich kopalń to jedno – rząd PiS sprowadza bowiem ten surowiec także m.in. z Rosji a nawet z Mozambiku.