Morawiecki wygłosił przemówienie o jabłkach. I kompletnie się pogubił

Zuzanna Tomaszewicz
Premier Morawiecki wziął udział w Święcie Sadów w Trzebnicy w województwie dolnośląskim. Szef rządu podczas przemawiania nieco się pogubił. Jego słowa nie umknęły uwadze internautów.
Morawiecki odwiedził województwo dolnośląskie. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
"Tyle dobrego świat zawdzięcza jabłkom. Świat nie jest taki zły, świat nie jest wcale mgły” – mówił na scenie w Trzebnicy Mateusz Morawiecki. Jeśli miał to być cytat z piosenki Haliny Kunickiej o kwitnących jabłoniach, to zamiast "mgły" powinno być "mdły". Ale później było jeszcze gorzej.

Premier chciał potem dodać coś o jabłoniach, jednak pomylił je z kasztanami. "Niech żyją polskie jabłka" – poprawił się i zakrzyknął do mikrofonu.
Spotkanie w Trzebnicy miało miejsce w zeszły weekend. Teraz czujne oko internautów wychwyciło błąd premiera.


"Dacie wiarę, że apostoł Morawiecki wspomniał o mgle i kasztanach, chwaląc polskie jabłka? Ja nie wiem, co ja uważam" – skomentował jeden z użytkowników Twittera.