Byli prezydenci z ważnym apelem. Napisali do tych, którzy niszczą Pakt Senacki

Paweł Kalisz
Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, oraz przedstawiciele kultury i nauki podpisali ważny list, w którym przypominają o tym, jak ważne są wybory do Senatu. "Polacy w trudnych chwilach się jednoczą" – stwierdzają sygnatariusze listu.
Byli prezydenci napisali list otwarty do wszystkich kandydatów na senatorów z prośbą i zjednoczenie sił przeciwko PiS. Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
"Trzynastego października nie czekają nas normalne wybory, lecz takie, które zadecydują, czy Polska będzie demokratycznym państwem prawa, czy też będzie nadal staczała się w kierunku autorytarnej dyktatury. Demokratyczna większość w Senacie może okazać się kluczowa" – podkreślają autorzy listu otwartego skierowanego do Polaków.
W liście znalazła się prośba do tych, którzy zdecydowali się startować w wyborach do Senatu niezależnie, rezygnując ze startu ze wspólnej listy opozycji. "Zwracamy się do Was, byście całą swą energię, zaangażowanie i autorytet oddali w służbę wyższego celu, jakim jest zwycięstwo opozycji. Polacy w trudnych chwilach się jednoczą" – proszą autorzy listu.


Chodzi o to, żeby opozycja wystawiała tylko jednego wspólnego kandydata w każdym okręgu wyborczym. Celem jest zwycięstwo nad kandydatem PiS i wprowadzenie do izby wyższej parlamentu możliwie dużo polityków opozycyjnych, a tylko zapobiegając rozpraszaniu głosów może udać się ta sztuka. Przewaga w Senacie po wyborach, w przypadku zwycięstwa PiS w wyborach do Sejmu, może stanowić swoisty wentyl bezpieczeństwa wobec autokratycznych pomysłów PiS.

"Dziś ta jedność jest potrzebna, jak nigdy od tamtej pory. I to jest powód, dla którego prosimy Was, byście wsparli tę opozycję w jej obecnym kształcie. Byście w tym roku, potrafili wznieść się ponad Wasze słuszne zamierzenia, możliwe do zrealizowania dopiero w warunkach pełnej demokracji" – apelują byli prezydenci.