Incydent z udziałem Konfederacji tuż przed startem debaty w TVP. "Musiałem zagrozić użyciem siły"

Paweł Kalisz
Tej kłótni na antenie TVP nie zobaczyłeś. Krótko przed rozpoczęciem wtorkowej debaty w studio rozpętała się walka o polską flagę. Krzysztof Bosak wykłócał się z pracownikami TVP o to, by Jacek Wilk mógł ją mieć przy sobie podczas debaty.
Jacek Wilk na debatę przyszedł z własną flagą. Wcześniej rozegrała się o nią mała wojna z pracownikami TVP. Fot. screen / TVP Info
Przedstawiciel Konfederacji Jacek Wilk na wtorkową debatę przyniósł ze sobą małą polską flagę, którą chciał postawić na pulpicie tak, żeby podczas transmisji telewizyjnej była widoczna w kamerze. I była, ale wcześniej rozpętała się o nią wojna między Krzysztofem Bosakiem a pracownikami TVP. "Pracownicy TVP, odmawiający podania nazwisk, tuż przed debatą próbowali właśnie zdjąć polską flagę ze stanowiska Jacka Wilka, reprezentującego Konfederację. Doszło do dwóch konfrontacji, w trakcie których musiałem zagrozić użyciem siły. Oto nagranie końcówki. SKANDAL!" – napisał Bosak na Twitterze, gdzie zamieścił film, na którym widać przebieg sporu o flagę.


Jacek Wilk przekonywał, że w regulaminie debaty, który dostali kandydaci, nie było wzmianki o tym, że nie mogą ze sobą przynieść do studia flagi. Producent programu, który nie chciał się przedstawić, upierał się przy tym, że takie gadżety są niedozwolone. Doszło nawet do przepychanki między nim a Bosakiem. Ostatecznie na krótko przed rozpoczęciem debaty panowie wypracowali kompromis, Obaj odeszli od stanowiska Jacka Wilka, a flaga pozostała.