Rozenek-Majdan wściekła na PiS po debacie. "Jak można być tak ograniczonym?"

Zuzanna Tomaszewicz
Dla Małgorzaty Rozenek-Majdan temat in vitro jest bardzo bliski - celebrytka urodziła dwóch synów dzięki temu zabiegowi. Teraz nie kryje niezadowolenia z planów partii rządzącej, które dotyczą właśnie tej metody zapłodnienia. – Boże, to jest niewiarygodna – dziwi się na udostępnionym przez siebie nagraniu.
Nagranie udostępniła na swoim InstaStories, w którym ostro krytykuje PiS. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
– Szykując się na wieczorne spotkanie oglądam debatę przedwyborczą i wynika z niej bardzo jasno, że jedyną partią, która nie ma zamiaru przywrócenia finansowania in vitro jest PiS – zaczęła swoją wypowiedź Małgorzata Rozenek-Majdan. Potem podkreśliła, że inne partie nie mają nic przeciwko tej metodzie zapłodnienia.
– Koalicja, która razem z rządem PSL-u w 2013 roku wprowadziła finansowanie in vitro z budżetu państwa, również potwierdziła chęć utrzymania lub do powrotu do tych dobrych praktyk – powiedziała celebrytka, która prywatnie... jest córką wieloletniego skarbnika Prawa i Sprawiedliwości Stanisława Kostrzewskiego.


Małgorzata Rozenek-Majdan już wcześniej aktywnie wypowiada się na tematy związane z in vitro. – Uważam, że mówienie o in vitro jest moim obowiązkiem. Obowiązkiem matki dwóch synów, która od kilkunastu lat ma do czynienia z tym problemem – przyznała kiedyś w rozmowie z naTemat.pl.