Mężczyzna przyszedł do lokalu wyborczego z bronią. Był członkiem komisji

Ola Gersz
Do nietypowego zdarzenia doszło w lokalu wyborczym przy ul. Na Uboczu na warszawskim Ursynowie. Członek komisji wyborczej przyniósł ze sobą pistolet. Mężczyzna - jak się okazało - miał na nią pozwolenie.
Do incydentu doszło w warszawskim lokalu wyborczym Fot. Agnieszka Sadowska/ Agencja Gazeta.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że jeden z członków komisji do lokalu wyborczego przyszedł z bronią. Policjanci na miejscu ustalili, że mężczyzna posiadał pozwolenie na broń – powiedział w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak.

Mężczyzna został wykluczony z komisji i musiał opuścić lokal, jednak nie chciał tego zrobić z własnej woli. Wyprowadziła go więc policja. W komisji zastąpiła go osoba z listy rezerwowej.

– Do zdarzenia doszło przed otwarciem lokalu wyborczego. Komisja funkcjonuje normalnie, w pełnym składzie, bez zakłóceń – poinformował media Wojciech Dąbrówka, rzecznik Państwowej Komisji Wyborczej.


13 października wybieramy 460 posłów i 100 senatorów na nową czteroletnią kadencję. Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 21.00. Według zapewnień PKW głosowanie przebiega bez przeszkód, choć oczywiście nie bez incydentów.

źródło: tvnwarszawa.pl