Mocne słowa Zdanowskiej o podzielonej opozycji. "Mogę tylko bardzo żałować"

Rafał Badowski
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska stwierdziła, że opozycja zdobyłaby więcej mandatów w wyborach, gdyby poszła do nich w ramach jednej, wspólnej listy. W ramach przykładu wymieniła dwóch swoich zastępców, którzy wraz z nią pojawili się na konferencji prasowej. Tomasz Trela zdobył mandat do Sejmu z listy SLD, a Krzysztof Piątkowski z listy KO.
Hanna Zdanowska uważa, że więcej głosów opozycja zgromadziłaby idąc do wyborów w ramach jednej listy. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
– Mogę tylko bardzo żałować, że nie byliście na jednej wspólnej liście. Myślę, że wtedy wynik i w Łodzi, i w Polsce, byłby zupełnie inny – powiedziała Hanna Zdanowska na konferencji prasowej w Łodzi. I właśnie w jedności Zdanowska widzi na przyszłość.

Zdanowska, która sama zrezygnowała z pomocy Koalicji Obywatelskiej tuż po ogłoszeniu jej łódzkiej listy wyborczej, uważa, że teraz należy się skupić na wyborach prezydenckich. – W tej chwili powinniśmy się skupić na wykreowaniu wspólnego kandydata na wybory prezydenckie – dodała.

Przypomnijmy, że według oficjalnych wyników wyborów parlamentarnych PiS uzyskało 235 mandatów w Sejmie. KO dostała 134 miejsca, Lewica 49 mandatów, PSL – 30, Konfederacja – 11, a mniejszość niemiecka – 1 mandat. PiS zdobyło 43,59 proc. głosów, Koalicja Obywatelska 27,40 proc., PSL 8,55 proc., Lewica: 12,56 proc. Do Sejmu weszła również Konfederacja z wynikiem 6,81 proc. W Senacie większość zaś będzie miała opozycja.


źródło: "Gazeta Wyborcza"