"Wyglądam na niekumatego, ale liczyć potrafię". Gowin o tym, dlaczego Morawiecki ma być premierem
Jarosław Gowin zapewnił w poniedziałek na antenie Radia Zet, że nawet jeśli "wygląda na niekumatego", to liczyć potrafi. Lider Porozumienia ma świadomość, że kolejna kadencja będzie dla obozu tzw. dobrej zmiany trudniejsza, ale liczy na to, że w ważnych kwestiach uda się porozumieć z opozycją.
Co więcej, Gowin wyjawił na antenie radia, że także Zbigniew Ziobro i posłowie Solidarnej Polski nie kwestionują tego wyboru. Wszyscy mają świadomość tego, że najbliższe cztery lata rządów będą trudniejsze niż do tej pory. Między innymi dlatego, że opozycja ma większość w Senacie. Prawica zaś - jak mówił Duda - musi się skupić na przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
– Musimy podporządkować nasze działania temu, by Andrzej Duda został wybrany na kolejną kadencję. Naszym hasłem przewodnim musi być "gospodarka głupcze", musimy się skupić na uruchamianiu rezerw gospodarczych i podtrzymywaniu dotychczasowych programów społecznych. W interesie własnym i Polski nie powinniśmy podejmować działań mogących budzić kontrowersje naszego potencjalnego elektoratu – stwierdził Gowin.
To właśnie z tego powodu należy się spodziewać, że marszałkiem Sejmu zostanie Elżbieta Witek. – Nie ukrywam, że jestem pod wrażeniem tego, jak Elżbieta Witek prowadzi obrady. Wydaje mi się, że to jest osoba nie budząca żadnych wątpliwości w naszym środowisku – powiedział Gowin.
źródło: Radio ZET