Kosiniak-Kamysz oszalał? Rozważa uczynienie Kukiza... wicemarszałkiem Sejmu

redakcja naTemat
Zawiązanie Koalicji Polskiej przez Władysława Kosiniaka-Kamysza i Pawła Kukiza może mieć co najmniej "ciekawe" skutki dla funkcjonowania parlamentu. Szef ludowców poinformował w weekend, że rozważa uczynienie wicemarszałkiem Sejmu swojego kontrowersyjnego i znanego z politycznej agresji partnera.
Paweł Kukiz zastępcą drugiej osoby w państwie?! To proponuje szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Gazeta
– Myślę, że Paweł Kukiz jest gotowy i może pełnić funkcję przewodniczącego klubu, czy wicemarszałka Sejmu. Na pewno on i pewnie z naszej strony też są na to gotowe osoby, ale chciałbym, żeby Paweł Kukiz też miał bardzo ważną rolę np. przewodniczącego czy wicemarszałka – oznajmił Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z PAP.

Zabrzmiało to na zapowiedź rewolucji w polskim parlamencie, którego marszałkami i wicemarszałkami czyniono dotąd raczej osoby słynące z ogłady i zdolności koncyliacyjnych. Tymczasem o Pawle Kukizie można powiedzieć wiele, ale akurat takich cech ten emerytowany rockman nie posiada.


Marszałek chamstwa
Kariera polityczna Kukiza oparta była na "bezkompromisowym podejściu", które bardzo często ocierało się o zwyczajne chamstwo i agresję. Przypomnijmy, iż jeszcze niedawno marszałków Senatu Stanisława Karczewskiego, Adama Bielana i Bogdana Borusiewicza nazywał on "bydlakami", "ścierwem" i "gnojami".

Nie inaczej odnosił się do ludzi ze swojego otoczenia. "Wilk w ekstazie, łajany przez Jakubiaka w kadzi a obok masturbujący się Korwin przy odbycie Kornela" - takimi słowami ewentualny kandydat ludowców na wicemarszałka Sejmu komentował jeden z etapów rozpadu ruchu Kukiz'15.

źródło: Interia.pl