Kontrowersyjny hit w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jurorzy nie byli zachwyceni

Bartosz Świderski
"Ona by tak chciała" to jeden z hitów ostatnich wakacji. Właśnie ten utwór wykonał Jeremi Sikorski w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Uczestnik w nowym odcinku wcielił się w rolę twórcy piosenki, Ronniego Ferrariego. Nie przekonał do siebie jurorów, ale publiczność bawiła się świetnie.
Jeremi Sikorski jako Ronnie Ferrari w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Fot. Instagram / @twojatwarzbrzmiznajomo
Ponad 85 mln wyświetleń na YouTube zebrał już utwór, o którym tak naprawdę trudno było do tej pory nie usłyszeć. "Ona by tak chciała" to hit ostatnich miesięcy i było kwestią czasu, kiedy wezmą go na warsztat producenci programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jedyne, co mogło ich powstrzymać, to wulgaryzmy, których w utworze nie brakuje. Ostatecznie i z tym sobie poradzono.

W ostatnim odcinku jako Ronnie Ferrari pojawił się na scenie Jeremi Sikorski. Wykonał kontrowersyjny hit, ale i tak nie wygrał odcinka. Najlepsza okazała się Ewelina Lisowska, która wcieliła się w Justynę Steczkowską. A wam jak się podoba takie wykonanie "Ona by tak chciała"?
Sikorski może nie zdobył serc jurorów, za to udało mu się rozruszać publiczność. A w sieci nie brakuje komentarzy na temat jego występu. "Tego to się nie spodziewałam w tym programie" – napisała jedna z użytkowniczek YouTube'a. "Nie było źle, dał sobie radę, ale po reakcjach jurorów już było widać co będzie" – dodał ktoś inny.


Wulgarny utwór o narkotykach i seksie zaistniał też na antenie narodowej telewizji. Tę "kulturę" z niezbyt wysokiej półki zaprezentowano w "Pytaniu na śniadanie". Gdy o sprawie zrobiło się głośno, wydawcę programu ukarano zawieszeniem.