"Dla mnie Wiosna się skończyła". Wiceszef partii rozgoryczony ostatnimi wydarzeniami

Paweł Kalisz
Wiceprezes partii Marcin Anaszewicz wyznaje, że dla niego Wiosna się skończyła, a droga, którą podąża, nie jest tą, którą wyznaczał z Robertem Biedroniem. Sukcesy polityków tej formacji jego zdaniem są wynikiem jedynie ich ciężkiej pracy, ale odnieśli je bez wsparcia ze strony partii.
Marcin Anaszewicz wyznaje, że jak dla niego, Wiosna się skończyła. Wiceprezes partii nie kryje rozgoryczenia. Fot. Roman Bosiecki / Agencja Gazeta
"Sekretarz Generalny Wiosny Krzysztof Gawkowski został wybrany szefem koalicyjnego klubu parlamentarnego Lewica" – poinformowała na Twitterze wiceprezes Wiosny Gabriela Morawska-Stanecka. Ona sama z kolei została wyznaczona przez klub Lewicy na wicemarszałka Senatu. Sukces dwojga polityków z partii Roberta Biedronia zdaniem wiceprezesa Wiosny nie przykryje jednak tego, że Wiosna się kończy. Marcin Anaszewicz nie kryje rozczarowania. "Gratuluję posłankom/posłom Wiosny, szefowi klubu Gawkowskiemu oraz senatorce Morawskiej-Staneckiej. Ciężko na to zapracowaliście, ale to jest wyłącznie Wasz osobisty sukces. Strategia Wiosny, cele Wiosny okazały się porażką. Na lewicy zamiast progresu, mamy regres. Życzę Wam powodzenia" – napisał Anaszkiewicz na Twitterze. To nie wszystko. W innym poście wiceprezes partii stwierdza wprost, czuje się zawiedziony. "Dla mnie Wiosna się skończyła. Droga, którą podąża, nie jest tą, którą z Robertem wyznaczyliśmy. Kiedy w dwójkę zaczęliśmy tworzyć partię, marzyliśmy o partii progresywnej, opartej na ludziach nieobciążonych przeszłością, niezależnej od starych partii. Ja wiem, jakie były cele" – napisał Anaszewicz na Twitterze.


Przypomnijmy, że Wiosna miała wielkie aspiracje. Biedroń zapowiadał kilkanaście procent poparcia w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Skończyło się na sześciu. Wiosna dostała takiej zadyszki, że przed wyborami parlamentarnymi doszło do połączenia trzech klubów lewicowych i dopiero koalicja SLD, Wiosny i Razem zapewniła relatywnie dobry wynik wyborczy. Dla wielu działaczy partii jednak takie połączenie było zdradą ideałów.

W ostatnim czasie Wiosnę opuściła europarlamentarzystka Sylwia Spurek. "To nie jest Wiosna, do której wstępowałam" – wyjaśniła.