Edyta Górniak ze łzami w oczach pozwoliła sobie na chwilę szczerości ws. byłego męża
Edyta Górniak w programie "My Way" powiedziała całą prawdę o swoim nieudanym małżeństwie. Wchodzenia w związek odradzała jej… wróżka. Ona sama na dzień przed ślubem wiedziała, że powinna odwołać uroczystość, ale się na to nie zdecydowała.
– Nawet poszłam do wróżki, bo myślałam, że to niemożliwe. Nie mówiąc, że mam wątpliwości, poprosiłam ją, żeby zobaczyła, czy jest może jakaś podpowiedź (…). A wróżka mi powiedziała, żebym nie brała ślubu. Ani jutro, ani nigdy – wspomina diwa.
– Tydzień przed ślubem dowiedziałam się, że zostałam okradziona przez byłego męża, ale nie mogłam w to uwierzyć. Dopiero jak zebrałam wszystkie dokumenty i miałam je w ręku dzień przed ślubem, to dopiero zrozumiałam, że to się dzieje naprawdę. (…) Taka naiwna jestem. Wierzę, że ludzie z zasady są dobrzy – dodała.
Przypomnijmy, że Górniak wzięła ślub w 2005 r., zaś rozwiodła się 5 lat później.
Dariusz K. w 2014 r. spowodował śmiertelny wypadek, był pod wpływem kokainy. Za zabicie na przejściu dla pieszych 63-letniej kobiety został skazany na 6 lat więzienia.
źródło: TVN