"On nie zdążył się skompromitować". Holland zdradziła, komu kibicuje w wyborach prezydenckich

Kamil Rakosza
Nie Hołownia, nie Kidawa-Błońska i nie Robert Biedroń. Dla Agnieszki Holland idealnym kandydatem na prezydenta Polski byłby ten, który z wyścigu o fotel zdążył się sam wypisać, czyli Adam Bodnar. – Nie jest typem testosteronowego macho-patriarchy, który wszystkim musi udowodnić, że zawsze ma rację – chwaliła Rzecznika Praw Obywatelskich reżyserka.
Agnieszka Holland wyznała, że jest większą zwolenniczką kandydatury Szymona Hołowni niż Roberta Biedronia. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
W rozmowie z "Wyborczą" Agnieszka Holland powiedziała, że skutecznym kontrkandydatem dla Dudy może być tylko inny katolik. – Hołownia to sympatyczny facet, rozpoznawalny, inteligentny, do tego katolik i działacz, któremu tak po ludzku można zaufać – uznała reżyserka. Agnieszka Holland oceniła także potencjalne kandydatury innych polityków. I dość mocno oberwało się Robertowi Biedroniowi. – Charyzma Biedronia, to przytulanie się i robienie selfie oczywiście działa na niektórych, ale z dwojga charyzmatyków to ja już wolę Hołownię, który się przynajmniej jeszcze nie zdążył skompromitować – przyznała.


Reżyserka oceniła także szanse Władysława Kosiniaka-Kamysza i Adriana Zandberga. Opowiedziała również o swojej relacji z Małgorzatą Kidawą-Błońską. – Oczywiście będę na nią głosować. Na pewno ma w sobie umiejętność koncyliacji i jest nieagresywna – powiedziała o najbardziej prawdopodobnej kandydatce KO na prezydenta.

źródło: wyborcza.pl