Policjant, który postrzelił 21-latka, przebywa w szpitalu. Może tam spędzić nawet ponad miesiąc
Policjant, który śmiertelnie postrzelił 21-latka w Koninie, trafił do szpitala ze względu na zły stan psychiczny. Takie informacje przekazał rzecznik wielkopolskiej policji.
Funkcjonariusz do tej pory nie sporządził notatki po użyciu broni. Powinien w niej opisać szczegóły dotyczące zdarzenia. Przepisy nie określają jednak, do kiedy taka notatka powinna powstać. – Dopóki będzie pod opieką lekarzy i będzie w szpitalu, to będziemy czekać na tę notatkę – zaznaczył Borowiak.
Pełnomocnik policjanta przekazał dla PAP, że jego klient przebywa w jednym ze szpitali w Wielkopolsce. – Obserwacja psychiatryczna może potrwać ponad miesiąc – stwierdził pełnomocnik mundurowego.
Po czwartkowym zdarzeniu, kiedy to funkcjonariusz postrzelił śmiertelnie 21-letniego Adama C., sytuacja w Koninie jest bardzo napięta. W niedzielę policjanci zostali obrzucani butelkami i kamieniami. W zamieszkach zatrzymano trzy osoby.
Pełnomocnik rodziny ofiary twierdzi, że funkcjonariusz nie oddał strzału ostrzegawczego, tylko od razu wycelował broń w 21-latka. Głos w sprawie zabrał rzecznik lubuskiej policji, przypominając, że są takie sytuacje, gdy nie ma takiego wymogu oddania strzału ostrzegawczego.
źródło: Radio ZET