Tak wyglądają notatki Donalda Trumpa. Ktoś zrobił im zdjęcie i jedno jest pewne – będą memy

Bartosz Świderski
Notatki Donalda Trumpa będą zapewne świetnym materiałem dla twórców memów. To, w jaki sposób prezydent światowego mocarstwa zapisuje sobie, co ma mówić, wygląda jak zapiski małego dziecka.
Prezydent Donald Trump zaprzecza, by miał proponować Ukrainie jakiś układ quid pro quo. Fot. 123rf
Ambasador USA przy UE Gordon Sondland zeznawał w środę przed komisjami Izby Reprezentantów w śledztwie ws. impeachmentu Donalda Trumpa. Sondland miał przyznać, że Donald Trump oferował Ukrainie układ quid pro quo, wiążąc kwestię pomocy wojskowej dla Ukrainy z wszczęciem przez prokuraturę na Ukrainie śledztwa ws. Joe Bidena. Donald Trump kategorycznie zaprzecza tym zarzutom. Żeby nie zapomnieć, o czym ma mówić dziennikarzom, sporządził sobie nawet notatki. Zdjęcie notatnika prezydenta rozchodzi się w sieci z prędkością błyskawicy i nic dziwnego. Aż trudno uwierzyć, że prezydent światowego mocarstwa sporządza sobie takie notatki, które wyglądają jak praca ucznia pierwszej klasy podstawówki.


Prezydent USA wielkimi literami napisał sobie, że ma mówić o tym, iż nie było żadnej umowy, że nie było żadnego quid pro quo (coś za coś), że nie było wymuszania śledztwa w zamian za pomoc wojskową.