Producent murawy na PGE Narodowym tłumaczy się ze stanu boiska. Odpiera zarzuty

Łukasz Grzegorczyk
Trwa szukanie winnego za stan boiska podczas meczu Polska – Słowenia. Firma Trawnik odpowiedzialna za dostawę nawierzchni odpiera zarzuty i przekonuje, że jak na obecną porę roku, to murawa i tak była dobrej jakości.
Firma "Trawnik" tłumaczy się ze stanu boiska na PGE Narodowym. Fot. YouTube / TrawnikPro
Afera wokół boiska na PGE Narodowym zaczęła się jeszcze przed ostatnim meczem Polaków. Od razu było widać, że boisko jest kiepskiej jakości, a po spotkaniu ze Słowenią piłkarze nie krytyki swojej złości. Poskarżyli się nawet Mateuszowi Morawieckiemu, a premier obiecał już załatwić tę sprawę raz na zawsze.

Sportowe Fakty WP zwróciły się do firmy "Trawnik", odpowiedzialnej za dostawę nawierzchni. Jej przedstawiciele nie chcieli rozmawiać, ale przekazali redakcji oświadczenie z wyjaśnieniami.

"Biorąc pod uwagę obecną porę roku i panujące warunki, stan murawy był dobry – należy pamiętać że mamy połowę listopada, a więc okres, w którym trawa nie wegetuje, a ta dodatkowo została zainstalowana w 'hali' bez dostępu do światła i odpowiedniej cyrkulacji powietrza" – czytamy w stanowisku firmy.


W oświadczeniu wskazano, że trawa była wypiaskowana, by piłkarze nie ślizgali się na niej. "Cienka warstwa piasku poprawia przepuszczalność i wyciąga wilgoć, z którą największy problem pojawia się właśnie o tej porze roku" – podano. Firma zwróciła uwagę na bardzo krótki czas, jaki miała na przygotowanie murawy. Ponadto zapewniła, że po treningach przystąpiono do naprawy nawierzchni, by była gotowa na mecz. "Na zakrytym stadionie trawa o tej porze roku przechodzi w stan spoczynku zimowego" – zauważono.

Dodajmy, że afera z boiskiem na PGE Narodowym nie jest nowym problemem. Stadion pełni rolę obiektu wielofunkcyjnego, dlatego płyta nie może być stale pokryta trawą. Przed każdym meczem pojawia się nowa nawierzchnia. Zbigniew Boniek w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" przyznał, że na razie sposób zarządzania stadionu nie pozwala na poprawę sytuacji.

źródło: Sportowe Fakty WP