Książę Andrzej wytłumaczył się z kontaktów z 17-latką. W taki sposób, że oburzyła się Meghan Markle
Ten skandal wstrząsnął Brytyjczykami. Rodzina królewska jest na językach po tym, jak okazało się, że syn królowej Elżbiety II, książę Andrzej, miał bliskie kontakty z ludźmi oskarżonymi o pedofilię. Jemu także zarzuca się relację z 17-letnią dziewczyną. Książę odpiera zarzuty, ale sposób, w jaki to robi, oburzył Meghan Markle.
Miliarderowi i inwestorowi giełdowemu za wykorzystywanie seksualne nieletnich dziewczyn i nakłanianie ich do prostytucji groziło mu 45 lat więzienia. Mężczyzna powiesił się w swojej celi. Giuffre twierdzi, że Epstein zmuszał ją do seksu z księciem Andrzejem.
Książę Andrzej zaprzecza jednak, by między nim a kobietą doszło do jakichkolwiek kontaktów. Mówił o tym także podczas ostatniego wywiadu w BBC. Pojawiły się także opinie, że jego żal za utrzymywania kontaktów z prawdopodobnym pedofilem nie był szczery.
– To nie miało miejsca. Mogę kategorycznie powiedzieć, że to się nigdy nie stało. Co więcej, nie pamiętam, bym kiedykolwiek poznał tę panią – mówił.
To właśnie ta rozmowa – biorąc pod uwagę fakt, że do mediów trafiły zdjęcia, na których książę jest z Virginią Giuffre – miała zbulwersować Meghan Markle. Anonimowy informator przekazał dziennikarzom informację, że księżnej jest oburzona i przerażona tym, jak książę Yorku tłumaczy się intymnych relacji.
Rezygnacja
Konsekwencją wywiadu w BBC była też rezygnacja księcia Andrzeja z pełnienia obowiązków publicznych. Poprosił królową o zwolnienie go z publicznego reprezentowania dworu. Dostał na to pozwolenie.
Źródło: Daily Mail