Powstaje film o Tomaszu Komendzie. "Aby ludzie zobaczyli, co naprawdę się działo"
"25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" to dramat sensacyjny produkcji TVN opowiadająca o kulisach wydarzeń, które wstrząsnęły całą Polską. Tytułowy mężczyzna trafił na wiele lat za kratki za zbrodnię, której nie popełnił. Film fabularny oparty na prawdziwych wydarzeniach wejdzie do kin w 2020 roku.
– Zgodziłem się na ten film, bo darzę dużym zaufaniem jego twórców. Wiem, że nie zrobią niczego przeciwko mnie i że w filmie pokażą całą prawdę – od pierwszej do ostatniej minuty. Zero fałszu. Chcę, aby ludzie zobaczyli, co tak naprawdę się ze mną działo. Ku przestrodze. Bo ta historia mogła przydarzyć się każdemu, a że padło akurat na mnie, to cóż… Żyję dalej, z podniesioną głową. Jestem wolny. Czuję, jakbym urodził się po raz drugi – powiedział Komenda.
Rolę Tomasza Komendy zagrał Piotr Trojan, mający na koncie udział w takich produkcjach, jak: "Chce się żyć" czy serial "Pułapka". "25 lat niewinności" będzie pełnometrazowym debiutem reżyserskim Jana Holoubka, autor głośnego serialu "Rojst".Tomasz Komenda miał 23 lata, kiedy jego normalne życie zostało brutalnie przerwane. Z dnia na dzień został zatrzymany, wtrącony do więzienia i oskarżony o morderstwo. Kolejne ekspertyzy potwierdziły jego udział w zbrodni, a wszelkie dowody działały na jego niekorzyść. Przez blisko dwie dekady uwięzienia był bity, zastraszany, upokarzany i zdany tylko na siebie. W końcu, po 18 latach odsiadki, na jego drodze pojawili się prokuratorzy i policjant, którzy postanowili odkryć prawdę stojącą za zagadkową sprawą zatrzymanego.
– Mało kto wie o kulisach sprawy i trójce bohaterów, którzy ryzykując niemal wszystko, wyciągnęli go z więziennego piekła. Historia Tomka w szerszym kontekście uczy, że choćbyśmy popadli w największe życiowe tarapaty, sytuację wydawać by się mogło absolutnie bez wyjścia, zawsze istnieje możliwość, że pojawi się ktoś, kto wyciągnie do nas dłoń. Chciałbym, żeby nasz film dał nadzieję wszystkim tym, którzy myślą, że nie ma dla nich już szans – wyjaśnia reżyser.
Piotr Trojan i Tomasz Komeda•Fot. Robert Pałka