Duda zdradził imię swojej sympatii. "Żeby żona nie była zazdrosna, panie prezydencie!"

Bartosz Świderski
Prezydent Andrzej Duda opublikował na Instagramie zdjęcie, które wywołało mnóstwo reakcji internautów śledzących jego profil. "Późna jesień na Mazowszu. Trochę chłodno ale uroczo. Prawda? (na zdjęciu Reginka - moja sympatia ;-))" – napisał prezydent i dołączył zdjęcie.
Andrzej Duda zdradził imię swojej sympatii na Instagramie. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Chodziło o fotografię łani, którą prezydent nazwał swoją sympatią. Dodał też hasztagi "Piękne Mazowsze" i "Kocham zwierzęta". Internauci obszernie komentowali zdjęcie. "Żeby żona nie była zazdrosna panie prezydencie"; "przepiękna sympatia"; "Andrzej coś wstawi, to jednak uśmiech na twarzy się pojawia!” - pisali w komentarzach. Prezydent czasem pokazuje w mediach inną twarz. Rok temu w okresie przedświątecznym opowiedział na przykład, że Agata Kornhauser-Duda nie była jego pierwszą dziewczyną. Dodał, że z żoną poznał się w liceum w maju 1990 roku.


Dodał, że jedną ze spraw, które stały się kością niezgody pomiędzy nim a żoną stało się narciarstwo. Andrzej Duda przyznał, że w tym kontekście został oszukany przez zonę.

– Jestem wielkim fanem narciarstwa. I to było jedyne oszustwo matrymonialne, jakiego dopuściła się moja żona. Jako moja dziewczyna uczyła się jeździć, a jakże. Bywała ze mną w Bukowinie Tatrzańskiej. Ślub wzięliśmy w lutym. Zaproponowałem małżeński wyjazd na narty, a ona: nigdy więcej! I wyrzuciła narty do piwnicy – śmiał się prezydent.