Dramat radnego PiS. Będzie musiał wpłacić 5 tysięcy złotych na Marsz Równości

Rafał Badowski
Radny PiS Tomasz Pitucha przegrał proces z Bartoszem Staszewskim, jednym z organizatorów Marszu Równości. Pitucha był autorem słów o tym, że Marsz Równości w Lublinie będzie promował pedofilię. Teraz dokładnie na ten marsz musi wpłacić 5 tys. zł. Wyrok jest prawomocny.
Radny PiS Tomasz Pitucha będzie musiał wpłacić 5 tys. zł na Marsz Równości w Lublinie. To cena wpisu na Facebooku, w którym zasugerował, że marsz promuje pedofilię. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
"Wygrałem proces z radnym PiS Tomaszem Pituchą! Pomówił mnie, że marsz równości w Lublinie będzie promował pedofilię. Teraz na ten sam marsz musi wpłacić 5.000 zł - wyrok jest prawomocny" – napisał na Twitterze Bartosz Staszewski. Słowa padły w 2018 r. przed Marszem Równości, który przeszedł ulicami Lublina 13 października. Pisowscy radni żądali zakazania marszu. Zbierali w tej sprawie podpisy wśród mieszkańców. Zdaniem radnych marsz to profanacja, bo tego dnia przypadała rocznica objawień fatimskich. Radni uważali, że protestujący łamią art. 18 konstytucji. Mówi on, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Organizator Marszu Równości Bartosz Staszewski komentował całą sytuację w rozmowie z naTemat.
23 września Tomasz Pitucha napisał na portalu społecznościowym słowa: "Najzagorzalsi fani filmu W. Smarzowskiego chcą zorganizować w Lublinie tzw. Marsz Równości, promujący homoseksualizm, pedofilię. Kto ma uszy niechaj słucha". I właśnie za nie będzie musiał wpłacić na Marsz Równości 5 tys. zł.