Widać jak PiS boi się Hołowni. Dulkiewicz dostała pismo w jego sprawie

Rafał Badowski
Do biura prezydent Gdańska wpłynęła interpelacja gdańskich radnych Prawa i Sprawiedliwości. Chcą dowiedzieć się, kto stał za organizacją konwencji Szymona Hołowni w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku. Rzecznik Aleksandry Dulkiewicz poinformował już, że wszelkie koszty poniósł sztab kandydata na prezydenta.
Gdańscy radni PiS pytają kto finansował konwencję Szymona Hołowni w Teatrze Szekspirowskim. Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta
W niedzielę Szymon Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich, co było spodziewaną decyzją. W naTemat konwencję Hołowni relacjonował Jakub Noch. Według ostatniego sondażu prezenter TVN mógłby namieszać w prezydenckim starciu. Jeśli wierzyć badaniu Social Changes dla portalu wPolityce.pl, dostałby poparcie na poziomie 9 proc. głosów, co w przypadku drugiej tury mogłoby mieć duże znaczenie dla kandydata opozycji.

Na krótko przed deklaracją Hołowni do Aleksandry Dulkiewicz wpłynęło pismo radnych PiS.  "Wiele osób pyta o organizację niedzielnej konwencji S. Hołowni w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Dlatego razem z Andrzejem Skibą złożyliśmy w piątek interpelację do władz miasta, by dowiedzieć się o zasady i kwotę udostępnienia sali. Liczymy na transparentność finansowania" – napisał na Twitterze Przemysław Majewski.


Radni pytali, kto był organizatorem spotkania, na jakich zasadach i za jaką kwotę Teatr Szekspirowski udostępnił przestrzeń organizatorowi spotkania oraz czy Gdańsk dofinansował organizację wydarzenia. Biuro prezydent Gdańska ma szczegółowo odpowiedzieć w ciągu dwóch tygodni, ale już teraz poznaliśmy stanowisko ratusza. Rzecznik prasowy Aleksandry Dulkiewicz zapewnił w rozmowie z Onetem, że koszty organizacji konwencji poniósł sztab Szymona Hołowni. Daniel Stenzel dodał, że podobne spotkanie to "koszt od 15 do 20 tys. zł netto, bez kosztów obsługi technicznej".