"Syfiara bez zainteresowań, tfu". Słowo "p0lka" robi furorę na Wykopie i jest zemstą inceli
W dobie madek, bombelków, Januszy i Grażyn doczekaliśmy się kolejnego pogardliwego określenia. Tym razem znowu pod adresem kobiet. To "p0lka", która nieoczekiwanie dostała najwięcej zgłoszeń w plebiscycie Młodzieżowe Słowo Roku 2019 (mimo że się do niego finalnie nie dostała). To słowo to głównie twór inceli. Czyli, nomen omen, mężczyzn określanych podobnie pogardliwie, co p0lki. Słowotwórcza nienawiść trwa więc w najlepsze, ale kim jest ta wykopowa p0lka?
Jednak ani te słowa, ani żadne z pozostałych, które znalazły się w plebiscycie (takie, jak chociażby: "boomer", "żenadówa", "smakówa", "cribe" czy "dymy"), nie narobiły takiego szumu, jak "p0lka". Tak, to nie błąd – to Polka pisana małą literą i z zerem w miejscu litery "o".
Fot. Screen ze strony sjp.pwn.pl
Wykop i incele
Zaniepokojona tak wielką popularnością p0lki w tegorocznym plebiscycie jest Paulina Mikuła, która prowadzi poświęcony poprawnej polszczyźnie kanał na YouTube "Mówiąc inaczej". – Przeraża mnie, że p0lka miała najwięcej zgłoszeń – mówi wprost w najnowszym filmie dotyczącym wyników Młodzieżowego Słowa Roku 2019. I dodaje, że prawdopodobnie zgłaszali ją użytkownicy Wykopu, gdzie słowo "p0lka" święci triumfy.
Wikipedia tłumaczy dalej: "Środowisko inceli za swój mimowolny celibat obwinia społeczeństwo, które ich zdaniem promuje hipergamię – czyli wybieranie przez kobiety mężczyzn wyłącznie bardzo atrakcyjnych fizycznie lub o wysokiej pozycji społecznej. Dyskusje na forach prowadzone przez inceli charakteryzują się dużą ilością negatywnych emocji, mizoginią, obecnością memów internetowych/żartów".
Jak zauważa Mikuła z "Mówiąc inaczej", "kobiety – podobnie jak mężczyźni, bo tu płeć nie ma znaczenie – bywają różne i zasługują na krytykę". – Ale krytyka to jedno, a nienawiść to drugie – podkreśla. Według niej p0lka to więc kolejny wyraz nienawiści inceli – chociaż nie wszystkich – do kobiet. I ma rację, wystarczy wejść na Wykop.
"Tylko się kur...i"
Kiedy wpiszemy tam słowo "p0lka", naszym oczom ujrzą się treści przedziwne. Jak taki mem:
Fot. Screen z Wykop.pl
Fot. Screen ze strony Wykop.pl
"Gardzenie przegrywami" to zresztą słowo klucz. W jednym z wątków pojawił się screen z relacji InstaStories młodej kobiety, która udostępniła wiadomość od – podrywającego ją nachalnie wzorem randkowiczów z Tindera – mężczyzny.
Fot. Screen z Wykop.pl
A p0lka to największe zło. "Najbardziej chciałbym zapłodnić szwedkę lub latynoskę, a nie jakąś p0lke, co nie ma kultury i jest syfiarą bez zainteresowań. Tylko się kur...i, tfu na was, jesteście najgorszym sortem na świecie" – pisze jeden z wykopowiczów.
Madka p0lka
Mikuła trafiła więc w sedno (za co zresztą jej się dostało i teraz Youtuberka często pojawia się na Wykopie pod hasztagiem p0lka) – popularność tego słowa, to w dużej mierze zasługa wykopowiczów, głównie inceli. O incelach pisze zresztą też Bartek Chaciński, jeden z jurorów plebiscytu Młodzieżowe Słowo Roku, w swoim komentarzu dotyczącym tegorocznej edycji.
Fot. Screen z Repostuj.pl
A inny juror plebiscytu, Marek Łaziński, wprost komentuje, że p0lka to "kolejne słowo wpisujące się w nurt Janusza, Grażyny i madki". Czyli wszystkich określeń obraźliwych, pogardliwych i niesympatycznych. Jednak, podczas gdy "p0lka" szokuje, a wątki z tym hasztagiem na Wykopie powodują odruch wymiotny, to warto pamiętać, że ta pogarda w internecie nie tyczy się tylko kobiet. "Janusz" czy incel to też ich wyraz. I zanim powiemy, że tego drugiego słowa używamy w obronie i zgodnie z zasadą "oko za oko", to przecież nie musimy odpowiadać nienawiścią. Nienawiścią słowotwórczą w tym przypadku.
– Mam nadzieję, że p0lka nie zyska popularności i moda na to określenie przeminie – pisze więc Mikuła. I ma rację, pozostaje trzymać za to kciuki. Tak samo jak za to, żeby w końcu zniknęły z języka wszystkie nienawistne określenia, którymi tak okładamy się w sieci.