Rodowicz opowiedziała o rozpadzie małżeństwa. "Bycie singielką nie jest takie złe"
Na Marylę Rodowicz czeka rozwód z jej mężem Andrzejem Dużyńskim. Niedawno między partnerami doszło do niekontrolowanej wymiany zdań. Teraz piosenkarka nieco ochłonęła i opowiedziała o tym, jak się czuje z tym, że nie jest już w związku. "To był szok” – powiedziała.
– To spadło na mnie znienacka. To był szok. Na początku nie bardzo sobie z tym radziłam. Pomyślałam, że bycie singielką nie jest takie złe. I znajduję w tym przyjemność. Oglądam dużo filmów, czytam obłożona kotami. Uprawiam sport – opowiedziała piosenkarka w wywiadzie z "Dzień Dobry TVN".
Diwa przyznała, że ostatnie zamieszanie w jej życiu prywatnym jest "po prostu smutne". W leczeniu złamanego serca pomaga 74-latce praca. – Nauczyłam się odganiać takie złe myśli. Taka zła energia niszczy człowieka – dodała.
– Chcę raz na zawsze zamknąć ten etap w moim życiu. To co mnie czeka, czyli rozprawa rozwodowa to myślę, że będzie przykre – skwitowała artystka.
źródło: "DD TVN"