"Patointeligencja" w kilka dni zgarnęła ponad 3 miliony wyświetleń. O Macie twittują wszyscy
Mata pewnie sam się nie spodziewał, że jego kawałek wywoła aż taką dyskusję. O "Patointeligencji" na Twitterze piszą wszyscy – od dziennikarzy muzycznych po politycznych publicystów, jak Eliza Michalik. Za to na YouTube klipowi do głośnego numeru stuknęło już ponad 3 miliony wyświetleń.
Przyznać trzeba, że numer jest bardzo dobry. Ma mocny, bezkompromisowy tekst, w dodatku świetnie nawinięty przez Matę. Jego sposób artykułowania głosek nie wydaje się jednak czymś nowym. Przypomina Białasa lub Bedoesa, czyli innych reprezentantów wytwórni, w której wydaje młody Matczak – labelu SBM.
Z odpowiedzią poczekałbym jednak do premiery "100 dni do matury", czyli zapowiedzianego na 17 stycznia debiutu Matczaka. Na dziś wiadomo już jednak, że Mata ma mocne papiery na stanie się idolem dla Pokolenia Z. Wkrótce usłyszymy, jak je wykorzysta.
Co do samego Taco, Mata nie kryje inspiracji starszym kolegą. "Kiedy pisałem tę płytę, jeszcze w pierwszej klasie liceum, Taco był dla mnie dużą inspiracją, przede wszystkim jeżeli chodzi o lirykę. Obaj jesteśmy silnie zakochani w stolicy i prawdopodobnie piliśmy w tych samych miejscach" – mówił raper w rozmowie z Krzysztofem Nowakiem z Newonce.
BUM!
Prawdziwym fenomenem jest to, że o Macie na Twitterze piszą głównie przedstawiciele starszych generacji niż przywołane Zetki. Niestety czasem wykorzystując piosenkę do własnych, politycznych wojenek. "BUM! Sędziowie i ich elity obnażone przez syna Marcina Matczaka! Wyśpiewał ordynarnie WASZĄ pseudointeligencję i pseudoelity. Waszą kastę" – uderzył w sędziów Dominik Tarczyński.
"Perełka"
Widzicie już, jak szerokie koło zatoczyła "Patointeligencja"? Na niektórych kontach dyskusje w komentarzach były naprawdę długie i niezwykle ciekawe, czego najlepszym przykładem jest rozmowa dziennikarza Onetu Janusza Schwertnera z publicystą m.in. "Do Rzeczy" – Marcinem Makowskim.
"Serio myślisz, że rodzice nie wiedzą co po szkole robią nastolatki?" – pytał sceptycznie nastawiony do fenomenu "Patointeligencji" Makowski.
Mówiąc wojskowym żargonem, Mata już obronił strategiczny przyczółek, który posłuży mu do zdobycia większej popularności. Myślę, że gdyby tylko moja lodówka była połączona z Twitterem, "Patointeligencja" byłaby nawet tam. W ten weekend na pewno.