Kpiny z Jachiry po dziwnym pytaniu ws. afrykańskiego pomoru świń na posiedzeniu komisji
Dość osobliwe pytanie Klaudii Jachiry padło na środowym posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa. Obrady dotyczyły afrykańskiego pomoru świń. Z jednej strony pytanie Jachiry wywołało tupanie, buczenie, a nawet okrzyki "zdrada" gości na sali. Z drugiej strony - posłanka Koalicji Obywatelskiej spotkała się z licznymi kpinami.
Odpowiedzi pod nagraniem z wystąpienia Jachiry to w znacznej mierze kpiny z posłnaki i jej pytania. "Niech pani odda mandat dzikowi; do lasu"; "Chciałabym spotkać dzika w Sejmie"; "Ja np. potrafię wymienić filtr paliwa w peugeocie 206. Wątpię, żeby dzik potrafił to zrobić..."
Ostatnio doszło do innego niefortunnego występu Jachiry w związku z tematyką, którą zajmuje się w Sejmie. Posłanka Koalicji Obywatelskiej została w Radiu Plus zapytana o liczbę lasów na terenie Polski. Jak mogła uciekała od odpowiedzi. Twierdziła też, że kornik drukarz nie niszczy przyrody. Utrzymywała, że nie musi być przygotowana, gdyż o jej przygotowaniu świadczą wyznawane przez nią wartości.