Luke Skywalker mentorem nowego Wiedźmina? Mark Hamill podgrzewa atmosferę

Adam Nowiński
Ci, którzy już obejrzeli "Wiedźmina" od Netflixa, czekają na kolejny sezon i już zastanawiają się, kto wcieli się w role innych postaci z opowiadań Andrzeja Sapkowskiego. Największą zagwozdkę mają przy Vesemirze. Jeden z amerykańskich portali zasugerował, że powinien go zagrać Mark Hamill, czyli kultowy Luke Skywalker. Aktor zareagował na sugestię i sam rozgrzał wyobraźnię fanów.
Czy Hamill dostanie rolę Vesemira? Fot. Facebook / Star Wars: The Rise of Skywalker
Pierwszy sezon "Wiedźmina" jest od paru dni dostępny dla widzów Netflixa. Serial zbiera różne recenzje, a my polecamy naszą, autorstwa Bartosza Godzińskiego. Gdy niektórzy fani spierają się, kto był lepszym wiedźminem: Henry Cavill, czy Michał Żebrowski, inni już przymierzają się do obsady kolejnego sezonu o przygodach Białego Wilka.

Największe zainteresowanie budzi postać Vesemira – wiedźmina, który niejako jest mentorem Geralta w opowiadaniach Andrzeja Sapkowskiego. Serwis IGN zaproponował, zeby w jego roli obsadzono Marka Hamilla, odtwórcę kultowej roli Luke'a Skywalkera w sadze "Gwiezdnych Wojen". Sam Hamill bardzo pozytywnie zareagował na sugestię portalu i odniósł się do niej na Twitterze. Jego wpis jeszcze bardziej podgrzał atmosferę wokół roli Vesemira, bo filmowy Skywalker stwierdził, ze chociaż nie wie o co chodzi, to jednak nikt nie odzywał się do niego JESZCZE, w kontekście tej roli. Jego post zauważyła twórczyni serialu, Lauren S. Hissrich, co podkreśliła wstawiając w komentarzu emotikony z parą szeroko otwartych oczu.