Poważne zarzuty dla szefa rady miejskiej Bogatyni za handel narkotykami. W tle lokalni politycy PiS

Rafał Badowski
Tomasz T., przewodniczący rady miejskiej w Bogatyni, został aresztowany na trzy miesiące. Tuż przed świętami dostał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się produkcją i handlem metamfetaminą.
Tomasz T. przewodniczący rady miejskiej w Bogatyni dostał zarzuty związane z produkcją i handlem narkotykami. Fot. KPP Zgorzelec
Bogatynia, położona w powiecie zgorzeleckim, a więc tuż przy granicy z Niemcami, jest polskim zagłębiem produkcji metamfetaminy. Jak ustalili dziennikarze "Superwizjera", z lokalnych aptek wykupywane są leki zawierające pseudoefedrynę, z których później, już w Czechach, ale także w Polsce, wytwarzana jest metamfetamina, jeden z najbardziej uzależniających i niebezpiecznych narkotyków.

I właśnie za udział w grupie zajmującej się produkcją i handlem "metą" zatrzymany został Tomasz T., radny miejski Bogatyni. Jak przypomina wrocławska "Gazeta Wyborcza", w ostatnim czasie był on nawet przewodniczącym bogatyńskiej rady. Tomaszowi T. postawiono zarzuty "udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, uczestniczenia w obrocie znacznymi ilościami metamfetaminy, a także tabletkami z pseudoefedryną w celu jej wytwarzania".


Już wcześniej w lutym CBŚP zatrzymało poprzedniego burmistrza Bogatyni, Andrzeja G., a także dwójkę członków zarządów państwowych spółek z grupy PGE: Stellę G. i Sławomir Z. Podejrzewani są przez prokuraturę o przestępstwa urzędnicze przy gospodarowaniu odpadami.

Wszyscy w przeszłości byli związani z PiS. Sławomir Z. był nawet przewodniczącym struktur PiS w powiecie zgorzeleckim. Sąd okazał się dla niego łagodny. Bohater afery "śmieciowej ośmiornicy" wyszedł z aresztu za kaucją. Polityk bywał gościem Telewizji Republika w czasach, gdy był prezesem zarządu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Interesujący jest także fakt. że to z komitetu wyborczego Andrzeja G. mandat radnego zdobył w 2018 r. podejrzewany o udział w produkcji metamfetaminy Tomasz T. Przez serię zatrzymań w miasteczku zyskało ono już wśród własnych mieszkańców przydomek drugiej Bogoty, czyli stolicy Kolumbii, słynącej z produkcji i handlu kokainą.

źródło: TVN24, wroclaw.wyborcza.pl