Duda o północy zaskoczył na Twitterze. Życzenia na tle śniegu i... ani słowa o Rosji

redakcja naTemat
Jeżeli Andrzej Duda nie chce reelekcji i zamierza pokazać, iż nie zależy mu na prezydenturze, to wysiłki te idą w dobrym kierunku... Kolejnych argumentów w tej sprawie aktualna głowa państwa dostarczyła już na początku 2020 roku. O północy Duda opublikował tweeta, z którego wynika, iż prezydent prawdopodobnie jest daleko od Warszawy i nadal nie wie, jak odpowiedzieć na rosnącą agresję Rosji wobec Polski.
Prezydent Andrzej Duda stracił kolejną okazję, by skomentować rosnące napięcie między Rosją a Polską. Fot. Twitter.com/AndrzejDuda
Duda uparcie milczy ws. ataków Putina
Od kilkunastu dni Polska jest celem zakrojonego na szeroką skalę ataku propagandowego Rosji. Jak wielokrotnie informowaliśmy w naTemat.pl, kremlowska machina, z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem na czele, zrzuca na Polaków winę za wybuch II wojny światowej. Część ekspertów alarmuje, że może być to preludium do potężnych zmian na naszych wschodnich granicach, gdyż Białoruś miałaby zostać anektowana przez Rosję.

Opinia publiczna nerwowo wyczekiwała więc reakcji polskich rządzących. Najwcześniej zareagował jednak były premier i były przewodniczący Rady Europejskiej, a obecnie szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk, który w stanowczych słowach odparł putinowskie kłamstwa i wezwał od działań ponad podziałami w Polsce. Niedługo później mocne oświadczenie wydał premier Mateusz Morawiecki, który nie zawahał się stwierdzić, iż "Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski i zawsze robił to w pełni świadomie".


Najbardziej predestynowany do działań w takich sytuacjach jest jednak prezydent, czyli konstytucyjnie najwyższy przedstawiciel polskich władz i - co w tej sytuacji również jest nie bez znaczenia - zwierzchnik Sił Zbrojnych RP. Niestety, dotąd Andrzej Duda osobiście ani słowem nie zająknął się na temat rosnącego napięcia w relacjach z Rosją. W sylwestrowy wieczór nadano prezydenckie orędzie, w którym próżno było szukać odpowiedzi na atak Putina. Powszechnie uznano, że życzenia noworoczne musiały więc zostać nagrane wcześniej.

Tylko życzenia na tle śniegu
Tuż przed północą Andrzej Duda odezwał się jednak kolejny raz, w mniej formalny już sposób – opublikował życzenia noworoczne na Twitterze. Wpis ten również nie stawia prezydenta w najlepszym świetle. Do tweeta załączono bowiem zdjęcie, z którego wynika, iż para prezydencka pozowała na tle śniegu. To wskazałoby, że głowy państwa w tym nerwowym okresie nie ma w stolicy. Do tego doszła treść wpisu, w której znowu zabrakło jakiekolwiek odniesienia do ostatnich wydarzeń. "Drodzy TT-owicze! Wszystkim składamy najserdeczniejsze życzenia noworoczne. Niech 2020 rok przyniesie Wam wiele dobrych dni i szczęśliwych chwil! A dziś, przede wszystkim dobrej zabawy! Gorąco pozdrawiamy!" – tylko tyle dowiedzieliśmy się od Dudy.