"Tygodnik Podhalański" zgasił TVP. Poszło o budowę sceny na sylwestra w Zakopanem
"Wiadomości" TVP chwaliły się sylwestrem w Zakopanem, a przy okazji uderzyły w tych, którzy sprzeciwiali się przeniesieniu imprezy pod Wielką Krokiew. Stwierdzono, że wybuchł sprzeciw "pseudoekologów" i po raz kolejny nawiązano do znienawidzonego już przez telewizję publiczną "Tygodnika Podhalańskiego".
Redakcja tygodnika niedługo po emisji materiału w TVP odniosła się do kolejnych zarzutów ze strony telewizji Jacka Kurskiego. I podała kilka kluczowych faktów.
"Pamiętajcie, konstrukcja ze sceną w Tatrach musi brać pod uwagę zagrożenie wiatrem. Jeśli halny ją zniszczył, to dowód, że były wady konstrukcyjno-montażowe. Scenografia też nie może być jak żagiel. Pod Krokwią nie byłoby co z niej zbierać, bo tu wieje mocniej. Pseudoekolodzy" – czytamy w poście na Twitterze.
A "Tygodnik Podhalański" spotkał się po wszystkim z "karą" ze strony TVP. Redakcja z Podhala wystąpiła o akredytację na "Sylwestra marzeń", ale wniosek został odrzucony.