Niełaskawy jak Duda. Obecny prezydent najrzadziej korzysta z danego mu prawa

Adam Nowiński
Piątkowa "Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że prezydent Andrzej Duda nie korzysta zbyt często ze swojego prawa łaski. Jeśli porównać liczbę ułaskawień Dudy do innych prezydentów, to jest on najsurowszym przywódcą w historii współczesnej Polski.
Andrzej Duda odmówił prawa łaski setkom skazanych. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Dokładnie 83 ułaskawienia – tylu dokonał Andrzej Duda w ciągu swojej pięcioletniej kadencji. Według "Rzeczpospolitej" obecny prezydent jest najbardziej ostrożnym, a przy tym najsurowszym przywódcą współczesnej Polski. Obmówił prawa łaski aż 400 skazanym.

Z kolei w zestawieniu ułaskawień prowadzi Lech Wałęsa, który zwolnił z wykonywania kary 3454 osoby przez swoją kadencję. Za nim jest Aleksander Kwaśniewski, który w ciągu obu kadencji skorzystał z prawa łaski 4288 razy. O wiele wstrzemięźliwiej z prawa łaski korzystali kolejni prezydenci: Lech Kaczyński (201 przypadków) i Bronisław Komorowski (360).


Duda rozważa teraz, czy ułaskawić aktywistę Jana Śpiewaka, który został skazany przez warszawski Sąd Okręgowy na 5 tys. zł grzywny oraz 10 tys. zł nawiązki za pomówienie mec. Bogumiły Górnikowskiej. Wszystko wskazuje na to, że prezydent skorzysta z prawa łaski, co będzie chyba najgłośniejszym ułaskawieniem w jego dotychczasowej karierze.

Przypomnijmy, że Duda skorzystał wcześniej z prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i innych bohaterów z CBA związanych z aferą gruntową, chociaż obecny minister spraw wewnętrznych nie został wtedy jeszcze prawomocnie skazany. Sprawę, czy prezydent mógł ułaskawić Kamińskiego przed skazaniem, badał Sąd Najwyższy. Sędziowie uznali, że niewłaściwie skorzystał ze swojego prawa.

źródło: "Rzeczpospolita"