Mieszkańcy Torunia wzburzeni muzyką Martyniuka. "To co się stało, jest nie do opisania!"
Mieszkaniec Torunia prosił o interwencję w sprawie wesel, które odbywają się w osiedlowym klubie "Kameleon". Ich uczestnicy głośną zabawą zakłócają ciszę nocną – donosi toruński dziennik "Nowości".
Jak tłumaczy mężczynza w osiedlowym klubie wesela odbywają się regularnie, choć wiele lat temu zakazał ich ówczesny prezes spółdzielni Michał Zaleski. Po latach powróciły i znów przeszkadzają mieszkańcom.
Uważa, że w środku miasta nie powinny odbywać się tego typu imprezy. – Uczestnicy tych wesel otwierają okna w środku nocy. Słyszę wszystko, co się dzieje. Ile można słuchać Zenka Martyniuka w środku nocy? – pyta wzburzony mieszkaniec.
Gazeta skontaktowała się w tej sprawie z Młodzieżową Spółdzielnią Mieszkaniową, której podlega klub "Kameleon". Ta jednak nie widzi problemu. Zapewnia, że nikomu imprezy okolicznościowe nie przeszkadzają.
– Pracuję w tej spółdzielni od dwunastu lat i pierwszy raz słyszę, by komuś przeszkadzały wesela w klubie „Kameleon”. To miejsca dla mieszkańców i to oni najczęściej organizują imprezy po podpisaniu umowy, dlatego jeśli w sobotę coś się działo, to warto to do nas zgłosić, ale żadnego takiego sygnału od mieszkańców nie otrzymaliśmy – wyjaśnił Sławomir Konieczka, prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Toruniu.
Gwiazdor disco polo promowany jest zwłaszcza przez TVP pod rządami PiS. Był niekwestionowaną gwiazdą "Sylwestra Marzeń z Dwójką" w Zakopanem. Pojawiły się w związku z jego występem małe kontrowersje. Nie wszyscy fani byli usatysfakcjonowani po tym, w jaki sposób zaprezentował się Martyniuk.
źródło: "Nowości"