Pokazali trasę przelotu helikoptera Kobe'go Bryanta. W maszynie brakowało kluczowego modułu
Trzy dni po katastrofie prywatnego śmigłowca, w którym zginął m.in. Kobe Bryant i jego 13-letnia córka, media opublikowały mapę z trasą przelotu maszyny. Analizujący ją dla "USA Today" eksperci są zgodni, że tragicznego scenariusza można było uniknąć.
Amerykański dziennik "USA Today" opublikował w środę mapę przelotu śmigłowca. Analizujący ją eksperci stwierdzili, że pilot maszyny leciał w naprawdę "przerażających warunkach".
Jeden z urzędników NTSB (rządowej agencji ds. bezpieczeństwa i badania wypadków komunikacyjnych w USA) stwierdził, że w maszynie, którą leciał Kobe i jego córka, "brakowało kluczowego elementu bezpieczeństwa: systemu rozpoznawania terenu i ostrzegania – TAWS". Oprócz niego w helikopterze nie zamontowano czarnych skrzynek, które mogłyby pomóc śledczym w rozwikłaniu przyczyn katastrofy.
źródło: "USA Today"