Świerzyński broni ustawy o sądach. Gwiazdor zdradził, jaki powinien być następny krok rządu

Łukasz Grzegorczyk
Sławomir Świerzyński to już nie tylko gwiazda disco polo. "Dobra zmiana" pozwoliła mu zamienić się w komentatora wydarzeń w kraju i piosenkarz chętnie z tego korzysta. Tym razem dał do zrozumienia, że Polacy dobrze wiedzą, o co chodzi w tzw. ustawie kagańcowej.
Sławomir Świerzyński z Bayer Full uderzył w opozycję i stanął w obronie ustawy o sądach. Fot. Mikołaj Kuras / Agencja Gazeta
"Opozycja lansuje tezę, że społeczeństwo polskie nie rozumie, o co biega w ustawie o sądach. Totalna opozycjo: My, Naród, wiemy, teraz czekamy na ustawę dekomunizacyjną szkolnictwa wyższego" – napisał Sławomir Świerzyński na Twitterze. Gwiazdor disco polo z pewnością miał na myśli ustawę, którą 4 lutego podpisał Andrzej Duda. Dokument już wcześniej zyskał miano "ustawy kagańcowej", bowiem w rzeczywistości sprowadza się do dyscyplinowania sędziów.

Czytaj także: Wokalista Bayer Full o awarii oczyszczalni ścieków. Przekroczył wszelkie granice


Świerzyński nie pierwszy raz daje przykład tego, jak wspiera obecną władzę. W ubiegłym roku grał ze swoim zespołem na piknikach patriotycznych organizowanych przez PiS. Poza tym często gości na antenie TVP Info, gdzie ma szansę zabłysnąć choćby w programie Michała Rachonia.

Co ciekawe, Świerzyński jeszcze niedawno był członkiem PSL. Zrezygnował jednak z członkostwa w partii, bo jak tłumaczył, ugrupowanie Władysława Kosiniaka-Kamysza do wyborów "idzie wraz z aborcjonistami i komunistami".